Mamy 2 lata !!!

 

Kochani
Ten piękny czas nadszedł.
Coś, co mi się w ogóle nie marzyło, żyje i robi ogromną pracę dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych przez dwa lata.
Na początku dziękuję każdemu z Was, którzy wspierali Fundację darowiznami – to dzięki Wam te dwa, piękne lata były możliwe.
A działo się naprawdę wiele!
Ponad 300 dzieci (zwłaszcza z domów dziecka) wzięła udział w naszych warsztatach terapeutycznych z innowacyjnymi metodami oraz instrumentami przy wspierającej, empatycznej postawie naszych specjalistów.
W formie warsztatów, prelekcji, pomocy indywidualnej dotarliśmy do ponad 120 nastolatków i ponad 400 dorosłych (tylko w Polsce, udało nam się również być na CUDownych wydarzeniach w UK).
Irena Sendlerowa powiedziała „Kto ratuje jedno życie, jakby cały świat ratował”.
A dzięki Wam to właśnie setki takich światów, które dostały realne narzędzia wsparcia, uważność, empatię, dobro.
Dziś otwieramy duchowego szampana 🙂 . Dołączacie 😃 ?
Mateusz

Najnowsze wpisy

Depresja nie ma jednej twarzy.

Czasem wygląda jak ktoś, kto leży w łóżku i nie ma siły wstać.Czasem wygląda jak ktoś, kto pracuje na pełnych obrotach, uśmiecha się, żartuje – i codziennie toczy w sobie cichą walkę.Czasem to łzy, a czasem – zupełna pustka.Czasem to brak snu. Czasem – sen bez końca.Czasem to brak apetytu. Innym razem – kompulsywne jedzenie.Czasem to nadwrażliwość. Czasem – zobojętnienie. Depresja nie zawsze wygląda tak, jak

Czytaj więcej »

Miejmy odwagę nie być obojętnymi…

Ostatnio mam taką refleksję… Aktywnie działam we wsparciu psychicznym dzieci, młodzieży, rodziców, wchodzę w energię dobrej walki dla naszych przyjaciół Drzew, działam, aby być lepszym dla moich najukochańszych (i tu jest największa praca oczywiście 😉 ). I doszło do mnie, że wcale nie ma tak wiele zła na świecie. Ani tak wiele dobra. Olbrzymią masę stanowią ludzie, którym, po prostu nie zależy. Którzy udają, że nie

Czytaj więcej »

Czy my czegoś więcej potrzebujemy?

Wracając, po odprowadzeniu moich dzieci do szkoły i przedszkola, poszedłem przez park. Przywitałem się z ukochanym dębem, położyłem na nim dłoń. Otuliła mnie opiekuńczość, spokój, harmonia. Niedaleko mnie kobieta zauważyła co robię. Sama podeszła do innego dębu i również położyła na nim dłoń. Chwila w wieczności, wieczność w chwili – dwie obce i nieobce sobie osoby łączyły się z przyjaciółmi Drzewcami. To było mistyczne. Natura i

Czytaj więcej »